poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Sprzątanie Grobów a Ekologia

Szanowni Państwo!
W ostatnich latach słowo "ekologia" staje się coraz bardziej popularne. Ekologiczne jest już prawie wszystko. Ekologiczne produkty spożywcze cieszą się coraz większą popularnością, ekologiczne samochody zaczynają jeździć po naszych drogach, ekologiczne reklamówki w marketach, rozkładające się tak szybko, że nie zdążymy donieść zakupów do domu zastąpiły stare zgubne dla środowiska torby plastikowe. Ekologia stała się modna, ponieważ ludzie zaczęli być świadomi tego jak bardzo szkodzą swojej planecie i chociaż zakup eko-reklamówki w sklepie typu Stonka nie zmniejszy emisji CO2 przez wielkie koncerny, to przeciętny Kowalski troszkę się zastanowi zanim wywali plastikowy śmieć w krzaki. Każdemu z Was może się wydawać, że "Ja" nie mam wpływu na zanieczyszczenie środowiska, "Ja" nie jestem odpowiedzialny za wymierające gatunki, "Ja" nic nie mogę zrobić ani zmienić, ale takie myślenie jest absolutnie błędne. Jeżeli każdy z nas w codziennych obowiązkach chociaż raz zastanowi się nad tym co mógłby zrobić bardziej ekologicznie i to zrobi, to nasza planeta będzie miała szanse dużo dłużej wyglądać tak jak my ją znamy, niż tak jak przedstawiają ją nam twórcy post apokaliptycznych scenariuszy. 

Uważam siebie za osobę blisko związaną z naturą, zawsze wolałem spędzać czas na łonie przyrody niż w zatłoczonym mieście, moje serce krwawiło za każdym razem gdy oglądałem widok wnikających w ziemię mydlin po umyciu nagrobka (przyp. "Czym czyścić nagrobek"). Co prawda, środki jakich używałem do tej pory nie były toksyczne ani szczególnie niebezpieczne, to jednak widok piany znikającej w glebie bolał, w związku z tym i ja zastanowiłem się nad tym co mógłbym zrobić bardziej EKO i znalazłem idealne rozwiązanie i to nie tylko do czyszczenia grobów, ale do zastąpienia wielu domowych środków chemicznych. To w pełni naturalny preparat, jak podaje producent: "Jest całkowicie bezpieczny dla ludzi, zwierząt i roślin. Nie wywołuje reakcji alergicznych skóry i podlega szybkiej biodegradacji" dlatego idealnie nadaje się do czyszczenia grobów, nie zanieczyszcza środowiska tak jak preparaty chemiczne. 

Opis producenta:
Działanie BioKlean Soft :
- usuwa zabrudzenia 
- odświeża i jonizuje powietrze tworząc zdrową aurę
- ogranicza nieprzyjemne zapachy organiczne
- spowalnia procesy utleniania wielu materiałów i tworzyw
- redukuje alergeny i występowanie pleśni
- dezynfekuje i higienizuje miejsca aplikacji.
- wypiera chorobotwórczą mikroflorę i hamuje bądź uniemożliwia jej rozwój
- nadaje się do pielęgnacji roślin i zwierząt
- higienizuje i klaruje wodę w małych basenach i oczkach wodnych
Sprawdziłem kilka razy, na różnych powierzchniach i faktycznie usuwa zabrudzenia i ładnie pachnie. Czas pokaże czy przyrost zielonego nalotu na grobach lastrykowych będzie mniejszy i czy kamień nie będzie niszczeć, ale na tą chwilę nie zaobserwowałem jeszcze żadnych negatywów tego preparatu, zwłaszcza że to wydajny koncentrat i wystarczy dodać tylko kilka zakrętek do wiadra wody (przy sprzątaniu grobów). 
Producent podaje wiele innych zastosowań środka BioKleanSoft, zaczynam je sprawdzać. 

Często przebywając na cmentarzu, na grobach naszych bliskich nie zdajemy sobie sprawy z tego, że wbrew pozorom miejsce to, jest tętniącym życiem ekosystemem, w którym znajduje schronienie wiele gatunków ptaków, zwierząt i bezkręgowców. Zamiast używać toksycznych środków do czyszczenia i konserwacji pomników, ja przerzucam się na Ekologiczne Sprzątanie Grobów i Państwu również to polecam. 

BioKlean Soft i kilka innych produktów  można zamówić u mnie w cenach producenta.
Zapraszam do Katalogu produktów na stronie




czwartek, 13 sierpnia 2015

Różnice kulturowe - Rosja

Kultura Rosji, choć w wielu miejscach podobna do naszej, czasem dla nas jest niezrozumiała. Szokują nas m.in. dywany wieszane na ścianach, hektolitry wypitej wódki i brak klasy średniej. Społeczeństwo Rosji dzieli się na dwie klasy, zamożnych i skrajnie biednych, dlatego, jeżeli komuś uda się dorobić większych pieniędzy, chce aby ludzie wiedzieli o tym, nawet po jego śmierci...








(zdjęcia znalezione na joemonster.org)

wtorek, 5 maja 2015

Cmentarz Grabiszyński

Dzisiejszy Cmentarz Grabiszyński to tylko jedna z 3 pierwotnych części tej nekropolii. Obok Cmentarzy Osobowickiego i św. Rodziny jest jednym z największych cmentarzy we Wrocławiu. Początkowo był to cmentarz na którym chowano zmarłych z południowych parafii Wrocławia, ewangelickich: św. Elżbiety i św. Trójcy, katolickich: św. Karola Boromeusza i św. Elżbiety Węgierskiej oraz zakonników z klasztoru Bonifratrów. Później stał się cmentarzem komunalnym - Kommunal Friedhof in Graebschen.

Przy ul. Grabiszyńskiej były zlokalizowane trzy cmentarze komunalne, w chwili obecnej eksploatowany jest jedne cmentarz usytuowany wzdłuż ul. Grabiszyńskiej (Graebschenerstr.), po jej zachodniej stronie o powierzchni ok. 20 ha. Cmentarz komunalny II, obecnie jedyna użytkowa część z dawnego zespołu trzech nekropolii, powstał w 1881 roku. Już w 1882 r. wybudowano na cmentarzu kaplicę usytuowano ją naprzeciw wejścia głównego.

Pod koniec lat 20. XX w. ogrodzony był ceglanym murem od ulicy Grabiszyńskiej, pozostałą cześć ogrodzenia stanowiła siatka metalowa. Cmentarz był niejednolity pod względem kompozycyjnym, jego większa część podzielona regularnie kwaterami, rozwijała się przez przyłączanie w kierunku południowym kolejnych terenów, przy zachowaniu zasady siatki prostych dróg i prostokątnych kwater. Peryferycznie umieszczone wejście (zapewne ze względu na łatwiejszą komunikację z istniejącym po przeciwnej ulicy cmentarzem I) grupuje w najbliższym swym sąsiedztwie wszystkie budynki stanowiące funkcjonalne zaplecze nekropolii: domy kamieniarskie, pijalnię, budynki administracyjne. Drugie wejście powstało ok. 1900 r. (nie zrealizowano tu późniejszego projektu okazałego założenia bramnego z 1925 r.) mniej więcej pośrodku wschodniej granicy cmentarza, od strony ulicy Grabiszyńskiej. Miało ono skomunikować część II i planowaną, nową III część cmentarza. Od wschodniej, regularnej części cmentarza II, różni się jego zachodnia część, powstała ok. roku 1900. Zaplanowano ją jako założenie krajobrazowe, z drogami o swobodnym układzie, które tworzyły trzy duże, połączone ze sobą pętle.

W latach 50. na Cmentarzu Komunalnym II przeprowadzono niemal całkowitą likwidację mogił przedwojennych. Pozostało jedynie kilka nagrobków.


Warto zwrócić uwagę na zabytkowy pomnik z różowego piaskowca aktorki Vilmy Illing (pole 39). Jest on rzeźbą wspierającej się o pomnik płaczącej kobiety. Vilma Illing występowała m.in. w Marburgu, Bielsku, Moguncji, a potem w Berlinie. Do wrocławskiego Teatru Miejskiego zaangażowano ją w1896 roku. Była sławną aktorką, zwykle grała role nowoczesnych kobiet.


Na początku lat 90 XX wieku poszerzono cmentarz o nowe pola w kierunku rzeki Ślęzy oraz o pozyskane tereny po byłym ELWRO.
Obecnie nie ma już nowych ziemnych pól grzebalnych. Są miejsca na pochówki urnowe – ziemne.



środa, 8 kwietnia 2015

Historia cmentarza Osobowickiego

Cmentarz Osobowicki jest obecnie największą z wrocławskich nekropolii i zajmuje powierzchnię ponad 53 ha. Założony został w 1867 roku na terenie zaliczanym w tamtym okresie do wsi Rosenthal (Różanka), a konkretnie do pól i miejskich pastwisk zwanych Polinke Hacker, które zostały przyłączone do miasta już w 1808 roku, gdy resztę Różanki miasto wchłonęło dopiero w latach dwudziestych XX wieku. Lokalizacja ta wybrana została m.in. ze względu na dość wygodny dojazd/dojście z miasta istniejącym tutaj mostem Groszowym (Gröschelbrücke), 30 lat później zastąpionym dzisiejszym mostem Osobowickim, zlokalizowanym w nowym miejscu, około 700 metrów na wschód, znacznie dalej od cmentarza.
            W pierwszej wersji cmentarz zajmował dzisiejszy narożnik południowo – wschodni przylegający do ul. Osobowickiej, stanowił kwadratowy obszar podzielony dwoma przecinającymi się drogami na cztery zasadnicze kwadraty. W skrzyżowaniu, w punkcie centralnym, stał krzyż. Pięć lat po założeniu cmentarza, w 1872 roku w północno–zachodniej części pierwotnego cmentarza wybudowano kaplicę. W narożniku południowo – wschodnim natomiast umieszczono budynki administracyjno – mieszkalne i obsługi cmentarza. Jedyny zachowany budynek, znajdujący się poza terenem dzisiejszego cmentarza, powstał w 1871 roku. Początkowo z cmentarza korzystała tylko parafia św. Wojciecha, później dołączyły do niej także parafie św. Macieja i św. Michała, a w 1875 roku ewangelicka parafia św. Bernarda. Początkowo cmentarz nie był połączony z miastem żadną drogą, dopiero w 1869 roku rozpoczęto budowę drogi i ogrodzenia.
            Pierwsze z wielu powiększeń cmentarza nastąpiło w 1882 roku. Powiększono wtedy jego ewangelicką część. W 1885 roku do części tej przyłączono parcelę przylegającą do jej zachodniej granicy. W rezultacie na przełomie wieków cmentarz posiadał kształt prostokąta, stanowiącego dzisiejszy fragment południowy nekropolii. Cały ten teren podzielony był, krzyżującymi się pod kątem prostym, drogami ciągnącymi się przez całą długość i szerokość cmentarza, tworzącymi w ten sposób regularną siatkę kwadratowych kwater. W tym czasie istniało najpierw pięć, potem, od 1904 roku sześć wejść na cmentarz. Wszystkie położone były u wylotu dróg od strony obecnej ul. Osobowickiej. Oczywiście wraz z rozwojem cmentarza, rosła liczba parafii dokonujących na jego terenie pochówków. Na początku XX wieku, oprócz wspomnianych już parafii św. Wojciecha, św. Macieja i św. Michała, z cmentarza osobowickiego korzystały jeszcze parafia NMP na Piasku, gmina luterańska i starokatolicy, a także chowano tam zmarłych ze Szpitala Wszystkich Świętych.
            W latach 1914 -1918 zorganizowano na Cmentarzu Osobowickim kwatery żołnierzy poległych w czasie I wojny światowej. Usytuowano je po południowej stronie istniejącej dziś kaplicy (pole 86 i 87). Natomiast w latach 1916-1918 niedaleko tej kaplicy, po lewej stronie alei głównej, urządzono prostokątną kwaterę wojskową, grupującą mogiły żołnierzy z wrocławskich lazaretów. Wskazują na to różne daty zgonów oraz obecność nazwisk zarówno niemieckich, jak i słowiańskich. Wszystkie groby posiadają jednakowe żelazne krzyże z nazwiskiem, stopniem wojskowym i datą zgonu. Krzyże projektował wrocławski rzeźbiarz Robert Bednorz.
            Obecna kaplica, usytuowana na wprost obecnej bramy głównej została zbudowana w 1921 roku. Została zaprojektowana przez Maxa Berga, tego samego architekta, co wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO Hala Stulecia. Z tego samego okresu co kaplica pochodzą również dwa budynki bramne w zachodniej części cmentarza, od ul. Osobowickiej. Pełnią one rolę głównego wejścia na teren nekropolii. Nieco później wybudowano pomieszczenia administracyjne po wschodniej stronie kaplicy. Mieściła się tu poczekalnia. Z lat 20 pochodzi również zachodni odcinek ogrodzenia od strony obecnej ulicy Osobowickiej. Pierwszą kaplicę rozebrano w latach 60 XX wieku, nie zachowala się także dzwonnica i elementy małej architektury powstałe w okresie międzywojennym.

            Na cmentarzu znajduje się ok. 40 grobów sprzed roku 1945. Najstarszy z 1879 grób, należy do szachisty światowej sławy Adolfa Anderssena. Zachował się także nagrobek z postacią kobiecą z 1895. Na polu "D" jest kwatera żołnierzy poległych w latach 1914-1918, z żeliwnymi krzyżami szeregowców i podoficerów oraz kamiennymi oficerów, w centrum trzy wysokie drewniane krzyże ustawione w 1993 r.
Kolejne kwatery poległych w I wojnie światowej znajdują się przed kaplicą na polach 86 i 87 mają po jednym krzyżu. Przed samą kaplicą znajduje się symboliczny pomnik w postaci trzech kamiennych sylwetek z każdej strony, wystawiony w 1992 r.
Po prawej stronie głównej alei, prowadzącej do kaplicy pogrzebowej 1921 r., stoi symboliczny Krzyż Katyński – pomnik pomordowanych na wschodzie Polaków.
Po zachodniej stronie alei na polach 24 i 42 znajduje się kwatera zasłużonych, na której spoczywają profesorowie, politycy, artyści, oficerowie Znajduje się tutaj też granitowy pomnik Żołnierzy KBW z 1965 r., a nieco dalej na północy piaskowcowy obelisk Funkcjonariuszy MO oraz Policji, z wmurowanymi tablicami upamiętniającymi także policjantów sprzed II wojny światowej. Po wschodniej stronie alei, na polu 41, mieszczą się okazałe kaplice grobowe Romów z rodziny Łakatoszów. Po lewej stronie stoi symboliczny drewniany krzyż cmentarny z dużą drewnianą figurą Chrystusa. Na polu 79 na północny wschód od kaplicy znajduje się kolejna kwatera zasłużonych, kamienny pomnik z napisem: Zasłużonym w 40 rocznicę powrotu Ziem Zachodnich i Północnych do Macierzy. Społeczeństwo Wrocławia 1985. Na polu 119 na północny wschód od kaplicy jest kwatera kombatantów z pomnikiem w kształcie Krzyża Walecznych, między trzema kamiennymi kolumnami i napisami na tablicach: Trzy kolumny symbolizują: Siły zbrojne, Ruch Oporu, Martyrologię obozów koncentracyjnych. Wybudowane w czynie społecznym przez członków koła ZBoWiD Kleczków. Wrocław Psie Pole w latach 1978-1989.  Obok na polu 120 znajduje się kwatera bezimiennych ofiar stalinizmu, mieszcząca groby pomordowanych w więzieniach i straconych żołnierzy podziemia niepodległościowego oraz żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Dalszy ciąg tych kwater znajduje się na polu 81a, gdzie na skraju ustawiono niewielki symboliczny krzyż. Tutaj zwraca uwagę pomnik pilota Wiktora Komorowskiego zamęczonego w 1952, zrehabilitowanego w 1989 i jego synów Jerzego i Bogdana straconych w 1954, zrehabilitowanych w 1992. Znaleziono ślady ok. 350 grobów. Około 500 pozostałych grobów znajdowało się prawdopodobnie w dawnych kwaterach 77, 91 i 102, przekazanych do pochówków. Dlatego planuje się ekshumacje w kwaterach 77, 91, 102, 91a i 92. Wśród pochowanych byli także Niemcy, w tym zbrodniarze wojenni.  Pole "M" na północny zachód od kaplicy to kwatera muzułmanów, w której nagrobki oznaczone są symbolem półksiężyca.
W kwaterze 2, przy bramie środkowej, jest fragment starego muru zewnętrznego, na którym zachowały się pozostałości pomników nagrobnych z początku XX w., obecnie w większości ponownie wykorzystanych. Naprzeciw tych grobowców rośnie około 100-letni platan klonolistny o obwodzie około 360 cm wysokości około 28 m



















środa, 1 kwietnia 2015

Nazwy zakładów pogrzebowych z przymrużeniem oka



Z okazji Prima Aprilis, postanowiłem nawiązać do legendarnego już tekstu, który przyjął się na stałe do naszej kultury, mianowicie: "Tu zakład pogrzebowy Lepsze Jutro, słucham".
Szczerze mówiąc do dzisiaj sam sądziłem, że taki zakład pogrzebowy naprawdę istnieje, ale okazało się, że nie. Chociaż faktycznie znalazłem kilka perełek o podobnym kalibrze i mino tego, że śmierć nie jest wcale wesołym tematem, to dzisiejsza data pozwala na lekkie przymrużenie oka...

(Wszystkie słowa zamknięte w cudzysłów są faktycznymi nazwami zakładów pogrzebowych czasem odmienionymi przez przypadki...)

Większość nazw naszych rodzimych zakładów pogrzebowych krąży wokół tego dokąd zmierza dusza po śmierci, gdy już "Klamka" zapadła i tu rozróżnić można dwie główne drogi. Pierwszą powietrzną "z Aniołami", "Droga do niebios", z angielskiego "Heaven", przez "Niebiańskie Bramy" z "Krukami" lub "ku Słońcu" jak "Ikar", którego poniosła "Nadzieja" i "Finezja". Chociaż jemu "Eden" nie był pisany i po tym jak przysmażył sobie "Genita" spadł jak "Concordia" i pozostało po nim tylko "Lamento". Te wszystkie drogi powietrzne, jak widać krążą generalnie wokół "Universum" i "Galaxy". Drugą główną drogą po tym jak duszy skończy się "Chronos" i wszystkie ziarenka z "Klepsydry" spadną jak "Euro Kamień" na dół jest droga "Piechotą", podczas której, korzystając z "Zieleni", czyli "Lilii" lub "Kalii" można dojść pod "Dąbek", z którego "od A do Z" można zostać obrobionym przez jakieś "Gołębski", a wtedy pomoże tylko "Regina". Dalsza "Podróż" może zakończyć się u jednego z mitologicznych bóstw "Morfeusza", "Hadesa" lub "Minosa", albo w lepszej wg mnie wersji u "Ateny". W każdym  razie, w momencie gdy ciało jest "Pomierski", niezależnie od tego czy to za sprawą "Turka" z "ISIS" czy "Koperskiego i wspólników" po zbadaniu przez "Koronera" ktoś musi "Perfect Servis" wykonać "Kompleks""Ostatnią posługę" i spisać "Nekrolog". Nazwa zakładu pogrzebowego nie powinna wpływać na to kto ma się tym zająć jak "Alfa" i "Omega", ale ja osobiście wolałbym, żeby moje "Adieu" wykonane zostało np przez "Braci Mróz" niż przez "J. Robak" bo czekając aż odrodzę się jak "Fenix" z "Popiołu" wolałbym się nie zamienić w "Melasę" no i żeby na pogrzebie nie puszczono "Abby" albo radia "Eska". Gdy zgaśnie ostatni "Płomyk" w "Zniczu" czekając całą "Wieczność" aż przyjdzie "Archanioł" i ogłosi "Apokalipsę" wtedy wszyscy znów będą "Wesołowscy". No chyba, że jednak zamieniamy się w jakiś produkt "Winiary"...
"Amen".


piątek, 27 marca 2015

Kilka zdjęć z cmentarza

Kilka zdjęć z mojej wczorajszej wizyty na największym wrocławskim cmentarzu:

Cmentarz osobowicki - droga do kaplicy 

Kaplica na cmentarzu osobowickim

Ściana kaplicy na cmentarzu osobowickim




czwartek, 19 marca 2015

Czym czyścić nagrobek?


Szanowni Państwo!

Jeżeli nie chcecie wynajmować nas (lub innej firmy zajmującej się sprzątaniem grobów), lub nie działamy na terenie cmentarza, na którym pochowani są Wasi bliscy, a chcecie porządnie umyć nagrobek, musicie podejść do sprawy profesjonalnie. Sprzątanie grobów nie wymaga może tak dużej wiedzy jak pielęgnacja zieleni, gdzie każda roślina wymaga odrębnego traktowania, ale jeżeli źle zabierzecie się do tego tematu możecie nawet zniszczyć nagrobek!
W sprzątaniu grobu najważniejsze jest rozeznanie z jakiego rodzaju kamienia został zrobiony. Na polskich cmentarzach, zasadniczo można spotkać się z trzema podstawowymi rodzajami kamienia i każdy ze względu na swoje właściwości wymaga innego tratowania, ale żaden z nich nie wymaga zakupu specjalistycznych środków czyszczących, chociaż ich posiadanie znacznie ułatwia pracę i zmniejsza wysiłek jaki należy włożyć w sprzątanie grobu.

Najczęściej spotykanym i najtrudniejszym do wyczyszczenia jest LASTRYKO:
Jest to mieszanina betonu, utwardzona przez mieszaninę wody cementu i grysu. Powierzchnia lastryka jest porowata i bardzo chłonie wilgoć, dlatego zalecam swoim klientom zabezpieczanie nagrobków przez używanie specjalnych past. Lastryko, które nie jest pielęgnowane bardzo szybko zielenieje, a w skrajnych przypadkach zarasta mchem co bardzo przyspiesza proces niszczenia nagrobka. Usuwanie zielonego nalotu z nagrobka jest bardzo pracochłonne ale da się to zrobić. Nie należy używać do tego celu ostrych narzędzi ani szczotek drucianych, ponieważ mogą one zostawić na pomniku trwałe uszkodzenia. Długie szorowanie szczotką ryżową z odrobiną zwykłego płynu do mycia naczyń i wielokrotne spłukiwanie grobu wodą powinno usunąć brud i zielony nalot, ale należy to robić bardzo dokładnie, ponieważ nierówno wyszorowany nagrobek wygląda jeszcze gorzej niż w ogóle nie sprzątany.
Należy pamiętać o tym, ze lastryko jest materiałem bardzo chłonnym, więc nie powinno się go myć w sytuacji, w której może nadejść mróz, ponieważ istnieje ryzyko że zamarzająca woda rozsadzi płyty, najlepiej jest myć lastryko w słoneczny dzień, aby grób mógł szybko wyschnąć.

Custos Wrocław


Mycie nagrobków z GRANITU:
Granit jest bardzo łatwy w utrzymaniu, ale również bardzo łatwo jest go zniszczyć. nie należy używać do czyszczenia grobów granitowych żadnych narzędzi, szczotek ani chemikaliów. Najlepszym rozwiązaniem będzie użycie gąbki namoczonej w wodzie z octem, co przywróci blask nawet ściemniałemu granitowi.

Custos Wrocław

Pomnik z MARMURU:
Tak samo jak w przypadku nagrobków granitowych, pomniki z marmuru są dość delikatne, szczerze mówiąc nawet bardziej. W tym przypadku jedynym dostępnym dla Państwa sposobem jest delikatne umycie samą wodą i delikatną gąbką, oraz oczywiście spłukanie grobu czystą wodą. Jeżeli grób marmurowy dawno nie był myty i jest w złym stanie, pomóc może tylko delikatne szlifowanie, wykonane przez zakład kamieniarski. Nie radzę zatrudniać do tego typu prac laików.

Podczas mycia grobów należy także zwrócić uwagę czy płyty nie są popękane i w jakim stanie są litery na pomniku. Dodatkowe elementy typu krzyże lub zdjęcia zmarłych należy czyścić delikatnie, a po wyczyszczeniu dokładnie je osuszyć.

Mimo wszystko zachęcamy do zatrudniania nas do sprzątania grobów na terenie Wrocławia, ponieważ oprócz umycia grobu, zrobimy porządek wokół pomnika, usuniemy chwasty, zgrabimy liście i wykonamy szereg innych prac związanych z utrzymaniem grobu Państwa bliskich w dobrej kondycji.




wtorek, 17 marca 2015

Dewastacja cmentarza w Bogatyni

W zeszły weekend na terenie niewielkiego, nowego cmentarza w Bogatyni (woj. dolnośląskie), nieznani sprawcy dopuścili się dewastacji grobów, spalili około 10 drewnianych krzyży i zniszczyli około 20 pomników. Aktualnie policja poszukuje sprawców, ale mieszkańcy dzielnicy Zatonie, w której znajduje się cmentarz nie wierzą w to, że nie uda im się rozwiązać sprawę. O wandalizm podejrzewają miejscową młodzież, która przez brak rozrywek, sama szuka sobie zabawy, szkoda tylko, że kosztem innych ludzi, ich portfeli i uczuć. 

st. asp. Ewa Wojteczek, Oficer Prasowy KPP w Zgorzelcu, w rozmowie z portalem e-Bogatynia.pl sugeruje, że nie wiadomo czy wszystkie zniszczenia zostały spowodowane przez chuliganów. 

Za czyn tego typu grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności, ale wg mnie jeżeli zostaną złapani powinni zostać pociągnięci do dodatkowej odpowiedzialności. Powinni zająć się naprawą zniszczeń jakich dokonali, powinni poczuć na własnej skórze jak ciężką pracą jest stawianie nagrobków, a także sprzątanie grobów i oczywiście całego cmentarza. Jeżeli faktycznie takich czynów dopuściła się miejscowa młodzież, nie powinno się tylko jej ukarać, należałoby ją wychować. Sprzątanie grobów przez rok jako praca społeczna powinna skutecznie wybić im z głowy tego typu rozrywki.

Poniżej kilka zdjęć ukazujących zniszczenia jakich dokonali wandale.

 fot. e-Bogatynia.pl
 fot. e-Bogatynia.pl
fot. e-Bogatynia.pl



poniedziałek, 16 marca 2015

Jak uniknąć kradzieży na cmentarzu?

Tuż przed zbliżającym się Świętami Wielkiej Nocy, na wszystkich cmentarzach panuje spory ruch i wiosenne porządki. Ludzie przychodzą zapalić na grobach bliskich symboliczne znicze i położyć kwiaty, a jedno i drugie oczywiście muszą kupić co powoduje, że te towary są bardzo atrakcyjnym łupem dla złodziei. Niestety, czasami zdarza się tak, że nieuczciwi sprzedawcy spod cmentarzy kilka razy sprzedają ten sam wieniec, po tym, jak zostanie on im przyniesiony wprost z grobu przez opłaconego "kuriera". Na cmentarzach kradną także ludzie, którzy nie mają pieniędzy na zakup wiązanki dla swoich bliskich. Jakiekolwiek powody zmuszają ludzi do okradania grobów innych, ten proceder istnieje, a jeżeli nie chcecie Państwo paść jego ofiarą, istnieje kilka sposobów aby ustrzec się przed kradzieżą, oto one:

1. Łamanie gałązek. Wiązanka z widocznie złamanymi gałązkami jest mniej atrakcyjna dla złodzieja, obniża to jej rynkowa wartość.

2. Malowanie wazonów i zniczy. Wazon pomazany lakierem do paznokci, farbą, lub markerem złodziej ominie.

3. Kapanie woskiem na kwiaty. Kwiaty i wiązanki ze śladami wosku powinny odstraszyć hieny cmentarne.

4. Przytwierdzanie wieńców do grobu. Sznurki, druty, a nawet łańcuchy potrafią obrzydzić złodziejom nawet drogi wieniec, ale niestety psują estetykę grobu

5. Malowanie wiązanek sprayem. Ślady farby na kwiatach odstraszają złodziei.

6. Okopcone znicze. Znicz z czarnym nalotem nie nadaje się do odsprzedaży.

7. Jeśli kupujesz mały znicz, lepszy jest lany, niż taki na wkład. Nie będzie się nadawał do ponownej sprzedaży, więc są małe szanse, że zostanie ukradziony. Wadą tego pomysłu jest to, że sam również raczej nie użyjesz go ponownie, dokupując jedynie tani wkład.

8. Personalizacja zniczy, jeżeli znicz, lub wazon zostanie opisany słowami typu "Kochanemu Dziadkowi Jasio" nie będzie on już tak uniwersalny, żeby sprzedać go dalej.

9. Oprócz złodziei kwiatów i zniczy, na cmentarzach zdarzają się kradzieże złomiarzy, którzy zabierają z grobów elementy metalowe, krzyże lub tablice. Te elementy powinny być przytwierdzone do grobów na stałe.

http://custos.com.pl/